Stara i samotna Berta...

Berta do tej pory żyła sama na opuszczonej posesji. Jej całym światem był kojec i zimna buda. Jedyny  kontakt jaki miała z ludźmi to miski przestawiane przez płot... Prawdopodobnie nie widzi i nie słyszy a sposób w jaki się porusza świadczy o bolesnych stawach i kręgosłupie. Tej zimy mogłaby nie przeżyć...

 

 

Berta natychmiast trafiła do kliniki weterynaryjnej, gdzie została przebadana. Jej uszy były w tragicznym stanie - istna kopalnia brudu! Musiały nie być czyszczone wiele miesięcy a nawet lat... 

Oczy również pozostawiały wiele do życzenia, silny stan zapalny spojówek. Wydawało nam się, że sierść Berty jest po prostu brudna, pozlepiana błotem. Jednak po jej wygoleniu ukazała się nam zaczerwieniona, swędząca skóra.

 

Berta ma na pewno ponad 10 lat. Waży 15 kg. Jest przekochana, grzeczna i lubi ludzi. Nie powinna mieć problemu w kontaktach z innymi psami. 

Przeszła wstępną diagnostykę. Teraz czeka ją badanie USG, będzie musiała być kąpana i mieć regularnie czyszczone uszy. Musi pozostać w szpitalu. Być może konieczne będą kolejne konsultacje specjalistyczne. To wszystko, jak wiecie - kosztuje... 

Bardzo potrzebujemy Waszego WSPARCIA! Pomóżcie nam przywrócić Bercie wiarę w ludzi!

Wesprzyj poprzez zbiórkę: www.pomagam.pl/staraBerta

PayPal: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Wyślij SMS o treści: INTERWENCJE
na numer: 73601 - koszt SMS: 3 zł
na numer: 76567 - koszt SMS: 6 zł
(Podane ceny są cenami netto i nie zawierają 23% vatu.

Wspomóż wpłatą na konto:
75 1240 1040 1111 0010 7813 8530
Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok 39, 03-772 Warszawa
Tytułem: BERTA
SWIFT: PKOP PL PW